Witam sobotnio :)
U mnie nadal karteczkowo...
Zanudzam nimi...wiem,ale wykonywanie ich sprawia mi tyle frajdy,że wszystko inne poszło chwilowo w kąt :)
Poproszono mnie o wykonanie kartki ślubnej.
Nigdy takowej nie wykonywałam...Ale musi być ten pierwszy raz :)
Miała być skromna,mam nadzieję,że jak na pierwszy raz nie wyszło najgorzej...
I tak sobie pomyślałam,że warto by było wykonać próbnie - również po raz pierwszy -
pudełko do owej kartki.
pudełko do owej kartki.
Powstało,ale nie jestem zadowolona z niego...
Nie zgrywają mi się boczki..widać szczeliny...Dobrze,że zamówienie było tylko na kartkę :)
Następnym razem postaram się o lepsze dopracowanie szczegółów ;)
Ale mimo tych błędów - pokażę,a co mi tam ;)
Ponadto skleciłam jeszcze kilka kartek - " kopertówek " - także to mój debiut ;)
Fotki wykonywane z lampą i bez...sama już nie wiedziałam,które lepsze...bez lampy - jakieś blade,a z lampą niektóre " przekoloryzowane ".
Ciekawa jestem jak oceniacie moje debiuty...Czekam na konstruktywną krytykę...uczę się cały czas...staram udoskonalać...lecz chcę,by moje kartki miały mój styl...nie chcę kopiować ...choć nie ukrywam,że podglądam inne prace - zachwycając się nimi ;)
Niestety mój warsztat jest nadal ubogi w sprzęty do tej techniki,więc wykorzystuję to co posiadam.
A ponadto...dziś zepsuł mi się dziurkacz " listkowy ",a niedawno pożegnałam moje dwa narożne :(
Aaaa...i pistolet do klejenia na gorąco mi wysiadł...A tak ostatnio go polecałam na FB :(
Reklamowałam...i mam nadzieję,że w przyszłym tygodniu odzyskam już sprawny :)
Ale bez mojego dziurkacza na listki nie wiem jak sobie poradzę ;(
Dobrze,że mam zapas listków - nacięłam wcześniej...ponieważ wpadłam w szał robienia kartek - kopertówek ślubnych .
Przedstawię je w następnym poście.
Dziękuję Wam za pochlebne komentarze pod moim ostatnim wpisem :)
Niezmiernie mnie one radują :)
A na zadane moje ostatnie pytanie,czym barwię kartki na różowo ??? ;)
Nikt nie odgadł niestety ...
Zatem...
To ...
Barszcz czerwony w proszku :)
Jeśli można barwić kawą,herbatami,to i czemu nie spróbować innych rozwiązań :)
Wypróbowałam i się sprawdziło :)
Jedyna rada...by kartka była nieco " kredowa " - wiecie,miała nieco śliską powierzchnię,te zwykłe techniczne za bardzo wchłaniają wodę i się marszczą.
Taką kartkę posypuję punktowo tym proszkiem,spryskuję wodą umieszczoną w atomizerze,czekam aż się " zupka " rozpuści i resztkom płynu,które nie wsiąkną w papier - pozwalam spłynąć...tworzą się wtedy takie fajne zacieki ;)
Ot,co..cała tajemnica ;)
Jeszcze raz bardzo dziękuję za odwiedziny u mnie i za liczne tak budujące słowa :)
Pozdrawiam WAS WSZYSTKICH bardzo serdecznie :)
Życzę miłej,wypoczynkowej niedzieli :)***
<3
Przedstawię je w następnym poście.
Dziękuję Wam za pochlebne komentarze pod moim ostatnim wpisem :)
Niezmiernie mnie one radują :)
A na zadane moje ostatnie pytanie,czym barwię kartki na różowo ??? ;)
Nikt nie odgadł niestety ...
Zatem...
To ...
Barszcz czerwony w proszku :)
Jeśli można barwić kawą,herbatami,to i czemu nie spróbować innych rozwiązań :)
Wypróbowałam i się sprawdziło :)
Jedyna rada...by kartka była nieco " kredowa " - wiecie,miała nieco śliską powierzchnię,te zwykłe techniczne za bardzo wchłaniają wodę i się marszczą.
Taką kartkę posypuję punktowo tym proszkiem,spryskuję wodą umieszczoną w atomizerze,czekam aż się " zupka " rozpuści i resztkom płynu,które nie wsiąkną w papier - pozwalam spłynąć...tworzą się wtedy takie fajne zacieki ;)
Ot,co..cała tajemnica ;)
Jeszcze raz bardzo dziękuję za odwiedziny u mnie i za liczne tak budujące słowa :)
Pozdrawiam WAS WSZYSTKICH bardzo serdecznie :)
Życzę miłej,wypoczynkowej niedzieli :)***
<3
Widzę, że scrap pochłonął Cię na dobre! Nie znam się na tym, ale jak na moje oko debiuty bardzo udane!
OdpowiedzUsuńJa również nie mam sprzętu,szczególnie do kwiatków i listków patrzę z zazdrością na inne prace wszystko wycinam ręcznie ,może kiedyś sobie sprawię dobre dziurkacze. Karteczki ładne delikatne i subtelne. POZDRAWIAM
OdpowiedzUsuńTO MA BYĆ DEBIUT???? TO JA ZAZDROSZCZĘ :-) CUDNE!
OdpowiedzUsuńJak na pierwszy raz to super!! Strasznie podobaja misię te małe kwiatuszki!!
OdpowiedzUsuńAngelo kochana rozkartkowałaś się na amen,robisz karteczki coraz piękniejsze.Normalnie miałabym problem ,która najładniejsza .
OdpowiedzUsuńA czemu ja nie widziałam i czytałam tego pytania,bo od razu barszcz mi przyszedł do głowy:(
Trzymaj się kochana i twórz kolejne karteczkowe cudeńka .
Super śliczne karteczki
OdpowiedzUsuńIlonko debiut uważam za bardzo udany :) śliczne karteczki :)
OdpowiedzUsuńserdecznie pozdrawiam :) buziaki :*
Kochana Twoje karteczki są śliczne i takie pozytywne, masz wielki talent kochana i rzeczywiście utonęłaś w tych papierkach po uszy:) ale nie wypływaj bo efekty są super. pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńUrocze kartki, pudełeczko wyszło cudownie, wszystko mnie zachwyca:-)
OdpowiedzUsuńśliczne karteczki, wciąga, co?
OdpowiedzUsuńidziesz jak burza
OdpowiedzUsuńmałe dzieła sztuki ...a tym barszczem mnie zagięłaś!! świetny pomysł!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cudowne prace :)
OdpowiedzUsuń