Witam serdecznie :)
Jakoś mi dziś smutno :( Tak nijako :( Nawet nie wiem jak to określić...
Czasem są takie dni,kiedy dopada człowieka jakaś nicość bez wyrazu :(
Może to dlatego,że zamknęłam już swój " warsztat "...
Posprzątane,wychuchane ...pusty stół bez fruwających papierków i innych elementów :(
Kurcze,brak mi tego ha ha ....
Przyzwyczaiłam się już do mojego bałaganu twórczego :) Już za nim tęsknię :)
Dopiero w połowie stycznia będę mogła znów porozkładać się na nowo z moim rozgardiaszem ....
A i jeszcze dobiłam się filmem,który obejrzałam ...
Po jego zakończeniu,nie mogę dojść do siebie :(
" Gwiazd moich wina ",jeśli ktoś lubi wyciskacze łez,to polecam.
Ok...postaram się już nie smucić :)
Mimo,że zamknęłam już swój " śmietnik " to mam jeszcze dwie kartki do pokazania.
Nie przypuszczam, żebym jeszcze coś w tym roku wypłodziła,no chyba,że coś na gwałt będzie komuś potrzebne hi hi :)
Pierwszy raz wykonałam kartkę - koszulę męską.
Mam zamiar w przyszłości wykonać ich jeszcze trochę i udoskonalić je nieco...
Przy tej,trzymałam się kurczowo kursu,ale mam ochotę poszaleć z nimi :)
Kurs na taką kartkę TU.
Bardzo dziękuję za tego tutka :)***
Praca wykonana na szybkie zamówienie,ale wyszło tak,że się rozmyślono zanim jeszcze kartkę ukończyłam...Mimo to,wykonałam ją,przynajmniej wiem z czym to się " je " :)
I następnym razem będzie mi już łatwiej :)
Kartka póki co trafia TUTAJ...do kącika- chwilowo " bezdomnych " prac.
Cieszę się,że sporo z nich stąd wyfrunęło,a i zaraz po opublikowaniu tego posta - będę musiała edytować kącik,bo znajduje się tam kilka kartek już niedostępnych.
Druga kartelucha już pofrunęła w Polskę ...
O szczegółach kiedy indziej...
I to by było na tyle :)
Me zmagania tegoroczne już dochodzą końca...
Jutro lub w sobotę pokażę moje ukończone kosze i to będzie " wsio " w tym roku :(
Dziękuję Wam bardzo za wszystkie Wasze komentarze :)
To daje mocy :)
Pozdrawiam wszystkich :)
Pa pa :)***
Ja też bez swojego bałaganu sobie nie wyobrażam:-) karteczka wyszła świetnie! Ciekawa jestem, czy łatwo się ja robi? Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńBardzo łatwo :) Ja zmieniłam tylko wymiary na większe niż w kursie.
UsuńPozdrawiam również :)
Ilonko wspaniałe oboe karteczki,ta koszula taka męska za to w czerwieniach idealna na walentynkowe szaleństwo,miłosne doznania itd.
OdpowiedzUsuńKochana nie smuć się ,czas szybko zleci a Ty naciesz się swoją drugą połóweczką .
Buziaki :)
karteczki wyszły super
OdpowiedzUsuńDziękuję Dziewczynki :)
OdpowiedzUsuńświetne kartki .u mnie w pracowni jeszcze straszny bałagan i kartki się robią .Mam na dzieję że chociaż na święta będzie tam porządek
OdpowiedzUsuńMimo wszystko ten bałaganik chyba trzyma nas przy "naszym życiu" :) ja tez już powoli sprzątam ale pomysły "na po świetach " już krążą:)) Karteczki super! Uśmiechu Ci życzę!!
OdpowiedzUsuńja nie mam swojego kącika, rozkładam i składam do kartonów.. osobno papierki, osobno materiały, koraliki...szkoda, że ludzie najpierw zawracają głowę a później się rozmyślają... kartka wyszła super:)
OdpowiedzUsuńja też TEN rodzaj bałaganu kocham...i potrzebuję do życia jak powietrza ;) haha
OdpowiedzUsuńnieraz mnie irytuje...ale efekty powstające w tym "bałaganie" wynagradzają wszystko :)
przy dzieciakach moich małych rozkładanie się i zajmowanie przez kilka dni ponad połowę stołu w kuchni było udręką...przeniosłam się na mały stolik do przedpokoju...potem na strych ;) tu sobie teraz dłubię :) hihi
kartki super...życzę byś jak najszybciej mogła wrócić do swojego bałaganiku :)