Łączna liczba wyświetleń

Obserwatorzy

sobota, 1 września 2012

Powoli powracam :)

                                             Witam Was!!!! 
   Smutny dziś mój dzień,gdyż moja ukochana druga połowa znów wyjechała do pracy.Ciężko jest się przestawić na samotność :( Potrzebuję kilku dni,by dojść do siebie,dziś snułam się cały boży dzień po domku jak zbity pies,nie potrafiąc znaleźć sobie zajęcia.Miałam zamiar wziąć się za masę solną,ale jakoś chęci nie było :( W rezultacie pod wieczór zrobiłam recyklingową bransoletkę z"dżinsem".Inspirowałam się stroną Kreatywne tworzenie,którą uwielbiam odwiedzać często.Polecam ją Wam wszystkim :)
Zdjęcia troszkę ciemne,ponieważ nie rozpracowałam jeszcze mojego nowego aparatu,a wieczór już mnie zastał :(








    Tak oto moje stare spodnie z rozmiaru 38 znalazły swoje zastosowanie i będę je nosić na...ręce :)
      Pozdrawiam wszystkich serdecznie,witam nowych i starych obserwatorów :)
      Do zobaczenia,gdy powróci ma wena :))))))


 

11 komentarzy:

  1. Trzymaj się kochana , mam nadzieję że smutne chwile szybko mina i znów będziesz sie cieszyć mężem ... znam to uczucie kiedyś też przez to przechodziłam :/ przytulam i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Agatko za słowa wsparcia i otuchy :)To bardzo miłe :)Ja również przytulam i pozdrowionka ślę :*

      Usuń
  2. na długo Mąż wyjeżdża?
    też znam to uczucie, w zeszłym roku mój też do pracy wyjeżdżał...na 2 tygodnie na weekend do domu i tak przez prawie pół roku...
    a bransoletka ciekawie wygląda, u Ciebie zawsze można odszukac ciekawych pomysłów!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 6 tyg najkrócej,bywa też 9-10,ale to już w szczególnych przypadkach.Wraca na 2 lub 3 tygodnie.Dzia za milusie słowa,pozdrawiam również :))))

      Usuń
  3. Wiem co czujesz gdyż mój mąż też wyjeżdża do pracy na bardzo długo, rozstania są ciężkie ale za to powroty boskie, cieszymy się każdą chwilą spędzoną ze sobą i dziećmi ...trzymaj się ciepło i nim się obejrzysz będziecie znów razem :)Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Kochana ;) Wiem,że nie jestem jedyna;masz rację-powroty są boskie :)My też się cieszymy każdą chwilą,dlatego wtedy blog jest zaniedbany,ale to chyba wybaczalne ;)*Pozdrawiam Anulka :)

      Usuń
  4. Czyli dżinsy wciąż noszone będą na czterech literach ;-)
    Nie martw się czas szybko leci i zaraz Ukochany znów w domu będzie :-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie :)Z czterech liter nie zejdą :)Dziś już lepiej,zatem spoko-przeżyję po raz kolejny :)Pozdrawiam ;)*

      Usuń
  5. fajnie wyszła...:) musisz wyszaleć się twórczo a czas do powrotu Ukochanego szybciej zleci.. :)

    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękna bransoletka, bardzo fajnie się prezentuje na ręce:) Głowa do góry kochana, czas szybko minie, niedługo znowu się zobaczycie...rozumiem co czujesz, bo sama przez to przechodziłam kiedyś. Wykorzystaj ten czas na tworzenie i rozwijanie swojej pasji - trzeba zawsze starać się szukać dobrych stron w każdej sytuacji:) Buziaki przesyłam:):*

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuje za odwiedziny :) dżinsowa bransoletka jest super! :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń