Witam weekendowo...
...i dopiero po raz drugi w tym roku ...
Coś opornie mi idzie blogowanie z początkiem nowego 2015 :(
Ciągle jakieś schody...na które mozolnie się wspinam i końca nie widać...
Styczeń nie zaczął się dla mnie i moich najbliższych zbyt pozytywnie :(
Same kłody walą się pod nogi,ale mam nadzieję,że miesiąc luty to odczaruje;staram się zachować jeszcze w miarę " resztki " optymizmu ...
Na " klejenie,turlanie,lepienie,itp. " coraz mniej czasu...ale jakoś wieczorami znajduję chwilkę wytchnienia dla siebie,by coś wymodzić :)
Dziś przedstawię tylko dwie prace,reszta jeszcze nie została " obfocona ";)
Są nimi karteluchy :)
Pierwsza z nich :
Druga:
Obydwie w tonacjach żółtych; na" żywo " bardziej jaskrawe ...trudno mi było uchwycić naturalność barw :(
To tyle na dziś :)
Mam jeszcze kilka prac w zanadrzu,ale nie mogę ich pokazać,gdyż mogą być przedstawione po pewnych datach ;)
Kochani...a teraz z innej beki...
Popsuł mi się blog !!!
Pewnie zdziwieni ...
Ale to fakt niezaprzeczalny :(
Od zeszłego piątku dzieją mi się dziwa,cuda,czary !!!
Jak to wytłumaczyć w zdaniach kilku,by nie zanudzać...
Hmmm....wchodzę na swoją stronę na blogu,widzę ją przez chwilę dosłownie,bowiem- wszystko się zacina,znika a pozostaje tylko to oto moje tło :(
O tak właśnie to wygląda :
Bardzo liczę na to,że ktoś może spotkał się z tym przypadkiem,że mój nie jest odosobniony :(
HELP !!!
Nie widzę komentarzy....jedynie w komórce,ale ta woła o pomstę do nieba....jedna strona otwiera się kilka minut ...dlatego nie lubię :( stanowczo stwierdzam,że nawet nie cierpię !!!
Mało tego...dostarczono mi info,że pewna osoba nie mogła odwiedzić mego bloga,gdyż nie ma uprawnień :( Nie ma wejścia,na " Dzień Dybry " ma odmowę )
Moi mili !!!
Sprawdzałam...
W ustawieniach prywatności jest wszystko ok.
Od momentu powstania bloga - nic nie majstrowałam tam ;) he he
Ale...coś musi być jednak na rzeczy,gdyż ja także takich odmów miałam ostatnimi czasy sporo...
sądziłam,że to może jakieś blokady są -blogi, nie dla wszystkich dozwolone...wchodziłam,widziałam odmowę i wycofywałam się...
Jeśli ktokolwiek widział,cokolwiek wie ;)))))
to proszę o info o co tu kaman ;)
A ja już stąd zjeżdżam,bowiem mam spore zobowiązujące zaległości w komentarzach :P
Kolorowych snów i ...
...miłego weekendu Mili :)
<3
Ps. Dziękuję za odwiedzinki i milusie komentarze :)***
Nie ma pojęcia, co się dzieje, ale,,,też nie mogłam wejść do Ciebie!
OdpowiedzUsuńKarteczki przewspaniałe!
Karteczki piękne, szczególnie ten parawanik :) z blogami dzieją się dziwne rzeczy- na szczęście nie nam takiego jak Ty problemu ale już wyświetlenie nowych postów na głównej blogger wolą u mnie do pomstę do Boga- kilkadziesiąt razy odświeżać muszę by się pokazały i to też nie zawsze. Do tego z niektórych blogów nie dostaje wcale info o nowym poście... Wczoraj jednej z bloggerek naspamiłam 5 czy 6 komentarzami (tymi samymi) bo nie pokazywało się że komentarz wysłany- po ponownym wejściu okazało się że wysłało ich kilka... Czasem oszaleć można. Oby problemy zniknęły (nie tylko te z blogami). pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńpiękne kartki, fajnie, że choć wieczorkiem mas chwilę oddechu i czas dla siebie i tego co lubisz, odnośnie problemów z blogiem się nie wypowiem, bo nie mam pojęcia...
OdpowiedzUsuńIlonko karteczki cudne obie zachwycają swoim pięknem.
OdpowiedzUsuńKochana wybacz ,ale na śmierć zapomniałam wspomnieć w poście o Twoim problemie.Ale jak tylko będę pisać nowego posta to napiszę co i jak i więcej dziewcząt się dowie o Twoim problemie,a może ktoś znajdzie na to radę .
Ja niestety nie mam pojęcia ,może spróbuj przeskanować kompa,pewnie jest mocno zawirusowany.Do tego powiedz jakiego masz antywirusa,może on słabo działa ,
TRzymaj się kochana :)
Dziękuję Danusiu za miłe pochwały :)
UsuńKochana...bez przesady,przecież to nie mus,byś pisała u siebie o mych problemach blogowych ;)
A z nimi to różnie ostatnio,udaje mi się coraz częściej wejść na bloga i nie znika,choć zdarzyło się to dziś razy kilka,ale już nie za każdym razem...zatem,widzę że ma się ku lepszemu :) / Teraz jest bez zarzutu ;) /
Jakoś sobie radzę :) A jeśli chodzi o skanowanie,to już mam to za sobą;właściwie to po naprawie lapek chodzi jak igiełka...stronki otwierają się w sekundę,nic się nie zamula...a antywirus jak co roku - Kaspersky,zakupiony legalnie ( świeża sprawa,bo kupujemy zawsze w grudniu ),więc spełnia swoją rolę jak należy :) Nie mam pojęcia co jest przyczyną awarii mojego bloga...ale mam nadzieję,że wkrótce to jakoś się wyjaśni :)
Bardzo dziękuję za podpowiedzi,sugestie Kochana,zawsze mile widziane :)
Buziole wielgaśne :* :* :*
Śliczne karteczki Ilonko, są takie wiosenne i radosne.
OdpowiedzUsuńTakich problemów nie miałam, czasami nie mogę tylko napisać komentarza. Ale wcześniej różnie bywało. Syn przeinstalował mi system i wszystko wróciło do normy, samo skanowanie nie pomagało. Mam nadzieję, że i u Ciebie jakoś się unormuje a luty przyniesie oczekiwane zmiany na lepsze. Cieplutko pozdrawiam.
rzeczywiście coś się porobiło z blogiem, bo trzeci raz próbuję napisać komentarz i wyrzucało mnie na czystą kartę ( taka jak pokazujesz)
OdpowiedzUsuńo co chodzi nie mam bladego pojęcia :(
Karteczki cudne przygotowałaś- ja ich nie robię, dlatego podziwiam nieustannie :)
pozdrawiam niedzielnie:)
ps
Z kłopotami już tak jest, mnożą sie jak wirusy, ale zawsze następuje koniec i szczęście sie do nas uśmiecha, co Tobie i całej rodzinie życzę z całego serducha:)
Super karteczki! Mam nadzieję ze szybko uporasz się z problemem blogowym, bo wiem jakie to denerwujące:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne karteczki:) te przeszycia w pierwszej są ekstra, a w drugiej szczególnie ujęła mnie koroneczka na górze kartki:)
OdpowiedzUsuńco do kłopotów komputerowych czasami pomaga wyczyszczenie tzw ciasteczek z przeglądarki, nie wiem, czy akurat w tym przypadku.
U mnie twój blog działa bez zarzutu:)
Pozdrawiam:)
śliczne karteczki
OdpowiedzUsuńfajny klimat :-)
OdpowiedzUsuń