Witam,witam :)
" Powalentynkowo ",cytrynowo i różowo :)
He he :)
Tak,tak..
Taki zestaw kolorków ( i nie tylko ) wymyśliła nam Danusia w Cyklicznych Kolorkach na luty :/
hmmm...
Pierwsza praca wylądowała w koszu :(
A potem miazga totalna...brak papierków w tych kolorach i pomysłów też brakło jakoś :(
No,ale znalazłam jakieś skrawki ... tusz żółty też odkopałam spod gruzów,który mi uratował życie i coś " udziabałam w końcu ...
Wg mojej samokrytycznej oceny...kolorystyka jakoś mi nie współgra :(
Jakoś mdło to wszystko wygląda,ale zasady trzeba uszanować :)
Ale co tam...uwielbiam zabawy w kolorki Danutki,lubię eksperymentować...dzięki Niej wiem co łączyć a czego nie :) To tak na przyszłość :)
A co jeszcze nas czeka..hoo..hoo,to czas pokaże...:)
Ale
Wg mojej samokrytycznej oceny...kolorystyka jakoś mi nie współgra :(
Jakoś mdło to wszystko wygląda,ale zasady trzeba uszanować :)
Ale co tam...uwielbiam zabawy w kolorki Danutki,lubię eksperymentować...dzięki Niej wiem co łączyć a czego nie :) To tak na przyszłość :)
A co jeszcze nas czeka..hoo..hoo,to czas pokaże...:)
Ale
Efekt ocenicie sami...
Kartka gigant,bo 21/13 cm..ale Napis też niemały,więc katrelucha musiała być większa :P
Dostosowałam się do warunków wyzwania bardzo skrupulatnie co do wytycznych,więc Stefciowi życzę smacznego ;)
No chyba nie wypluje tej karteluchy i ją strawi jakoś :P :)))
Cóż mogę wspomnieć o cytrynowym kolorze...
Nie towarzyszy mi w mym otoczeniu...
Ale jeśli o samą cytrynkę chodzi,to często wykorzystuję w potrawach,najczęściej przy rybkach,a łososia bez skropienia nią nie wyobrażam sobie ;)
Albo z kurzczakiem w imbirze :)
Uhmmm...rozmarzyłam się,chyba czas to ugotować ;)
Mniam....
Banerek zabawy :
Dziękuję Danusiu za zabawę :)
Pozdrawiam Ciebie i wszystkich TuZaglądaczy :)
Pa pa :)
Życzę Wam udanego tygodnia :)
Wasza A.M.S.