Na wstępie bardzo dziękuję Wam Moje Blogowe koleżanki za wszystkie miłe sowa:)Czytając wasze komentarze od razu lepiej na sercu:)Cieszę się niezmiernie,że moje "surowe"serducha spotkały się z tak dużym zainteresowaniem.W końcu je pomalowałam,mam nadzieję,że nie straciły swego uroku.No niestety na zdjęciach wyglądają dużo gorzej(czemu ja nie mam dobrego aparatu!!!Buuuuu!!!z komórki nigdy nie wyjdą dobre fotki,ale...lepsze to niż nic:
Te wzbudziły największe zainteresowanie:)Dlatego suszy się nowa partia |
Do zobaczenia:))))