Smutny dziś mój dzień,gdyż moja ukochana druga połowa znów wyjechała do pracy.Ciężko jest się przestawić na samotność :( Potrzebuję kilku dni,by dojść do siebie,dziś snułam się cały boży dzień po domku jak zbity pies,nie potrafiąc znaleźć sobie zajęcia.Miałam zamiar wziąć się za masę solną,ale jakoś chęci nie było :( W rezultacie pod wieczór zrobiłam recyklingową bransoletkę z"dżinsem".Inspirowałam się stroną Kreatywne tworzenie,którą uwielbiam odwiedzać często.Polecam ją Wam wszystkim :)
Zdjęcia troszkę ciemne,ponieważ nie rozpracowałam jeszcze mojego nowego aparatu,a wieczór już mnie zastał :(
Tak oto moje stare spodnie z rozmiaru 38 znalazły swoje zastosowanie i będę je nosić na...ręce :)
Pozdrawiam wszystkich serdecznie,witam nowych i starych obserwatorów :)
Do zobaczenia,gdy powróci ma wena :))))))