Dalszy ciąg tacek...

Witam Serdecznie:)

Po odczytaniu ostatnich komentarzy,bardzo się ucieszyłam,że nie przynudzam jednak Was :)

Zatem dziś udostępniam kolejne tacki,które jak twierdzicie podobają się :)

Niedawno wzięłam się za kosz dla mnie do kuchni,wczoraj w końcu go ukończyłam.

Długo zastanawiałam się jaki wzorek nakleić,no i zdecydowałam się na róże,które znacie z kursu na tackę ;)

Postanowiłam,że dorobię dla niego brata bliźniaka i jeszcze kilka takich różności z tym motywem...

 Kosz ten idealnie pasuje w kącie kuchennym pomiędzy ścianą a piekarnikiem ;)

Zdjęcie nie udało się zatem wstawiłam w inny kąt :)

Kiedyś pochwalę się całym kompletem ;)

Ale pewnie to długo potrwa ,gdyż dla siebie stworzyć coś - graniczy z cudem,wiadomo - szewc bez butów...

Ale trzeba to zmienić :)

Dziękuję raz jeszcze za przemiłe wsparcie w Waszych komentarzach ;)

Pozdrawiam Was mocniuchno i życzę udanego Weekendu :)

:***