Łączna liczba wyświetleń

Obserwatorzy

poniedziałek, 20 kwietnia 2020

Kwiecień w fioletach u Rogasia 4/12

Witam :)

Na Rogatym Blogu w kwietniu ma się "zafiolecić",gdyż wyzwaniem jest wykonanie zimowo-świątecznej karteczki właśnie w kolorze fioletowym.
Pomyślałam,że faktycznie będzie to dla mnie wyzwanie,ponieważ po pierwsze nigdy nie robiłam świątecznych prac w tymże kolorze,a po drugie - przyznam szczerze - nie lubię fioletu .
Z powodu niechęci do niego,w mojej kolekcji kartek niewiele fioletowych znajdziecie...
Natomiast w tym miesiącu wymigać się nie mogłam i postanowiłam "wziąć byka za rogi" :)
A żeby było mi milej przy tworzeniu,zdecydowałam użyć stempelki i troszkę oddać się kolorowaniu ;) Mam nadzieję,że Inka mi wybaczy małe odstępstwo ( chatkę-muchomorek,a zwłaszcza jego dach 😟 ) ...






*****

A niedawno na FB w grupie Halo Crafty - Inka zainspirowała mnie szalenie swoimi kwiatkami,które tworzyła online. Przyznam,że dawno nie robiłam kwiatków z papieru. Moda na foamiranowe zepchnęła te papierowe na dalszy plan ( przynajmniej u mnie ). Inka świetnie mi je przypomniała i z wielką przyjemnością oraz pasją - przystąpiłam do ich tworzenia. Niewiele ich,ale z czasem powiększę ten zbiór ;)



Idąc za ciosem stworzyłam jeszcze kilka takich :


Na dziś to już koniec :)
Lecę troszkę poczytać 📘  📖,bo ten miesiąc jak dotąd nie jest owocny ...Muszę nadrobić straty ;)
Życzę Wam miłych,pogodnych dni🌞🌞🌞
Ściskam  pozdrawiam😙

A.M.S.

wtorek, 14 kwietnia 2020

Zakładki u Ewuni 4/12

Witam poświątecznie :)

Jak się miewacie po świętach ?
U mnie było cicho,smutno... sama z synkiem tylko spędzałam te świąteczne chwile ;bardzo przykro,że moja druga połowa nie mogła wrócić do domu,ani z resztą dzieci nie mogłam się spotkać,no ale trudno...już po świętach ! 
Żeby jakoś przetrwać te dni,siedziałam i dłubałam w papirkach ;) 
Jak nigdy !!! 
Pierwszy raz coś takiego u mnie,żebym w święta miała na stole bałagan ze szpargałami ...
Zajęłam się zakładkami na kwietniowe wyzwanie u Ewuni.
 Zrobiłam trzy zakładki,ale przyznam,mimo ogromnych chęci,z pomysłowością coś było ciężko,przypuszczam,że to przez ten wisielczy humor,który miałam :(
Tematem tego miesiąca jest :
"Książka z jedzeniem"
Mam w domu trochę książek o jedzeniu, plus książki o dietach,ale z racji tego,że jestem na wiecznej diecie,milej mi było popatrzeć na książkę,na okładce której znalazła się babeczka :)
Chociaż popatrzę sobie i oko nacieszę ;)
Książkę przeczytałam dość dawno i nie pamiętam aż tak dokładnie,by było w niej coś o babeczkach, ale za to wiem,że często było o krupniku,który bohaterka nagotowała na całe dwa tygodnie wybierając się do szpitala. Zupę tę ciężko by mi było na zakładkach przedstawić,więc skupiłam się na wspomnianej babeczce,gdyż jest na okładce oraz ciekawsza wizualnie,no i wiadomo wygląda pysznie ;)


Ale zanim przedstawię całą resztę, jeszcze parę słów o książce :

" Czternaście dni to niewiele czasu,bardzo niewiele. To zaledwie połowa urlopu pracowniczego albo ferie zimowe w szkole. Zleci raz-dwa. Przez tak krótki czas nic nie może się zmienić ani na gorsze,ani - niestety - na lepsze.

Czternaście dni. Tyle potrzeba,aby Baśka poznała diagnozę,a Małgośka całkowicie zmieniła swój system wartości. Dokładnie tyle trzeba,aby obydwie zaczęły inaczej patrzeć na siebie nawzajem. 
Oto wzruszająca opowieść o życiu wrażliwej kobiety,o ciągnącym się przez pokolenia niezrozumieniu między matką a córką, o przełamywaniu barier i pokonywaniu przeciwności losu.

Czternaście dni. Zdawać by się mogło,że to za krótko,by odnaleźć dawno zagubioną miłość...
A jednak! "
( Opis pochodzi z tylnej okładki książki )

Książkę czytało mi się bardzo szybko i przede wszystkim przyjemnie.
Fajnie zostały przedstawione bohaterki-matka i córka z dwóch perspektyw,czytając poznajemy ich odmienny punkt widzenia. 
Sama kiedyś miałam nastolatkę pod jednym dachem zatem temat nie był mi obcy ;)
 Jeśli ktoś lubi takie opowieści to polecam.
Wracamy do zakładek...
To druga strona pierwszej zakładki.
Wykonana została z metki od spodni,bo jak wiecie mam bzika i lubię je przerabiać,tylko zawsze zapominam cyknąć fotkę sprzed metamorfozy :(
Sznurka nie zmieniałam,był już przy metce.



Druga zakładeczka również z babeczką jest o wiele mniejsza i została wykonana z elementów do wycinania ( takie formy małych tagów ),podkleiłam je wewnątrz sztywnym kartonikiem i dorobiłam różowego chwosta ( a ten jest bardzo lekki-jak piórko,bo z włóczki akrylowej ).






Naszło mnie jeszcze na jedną lecz już tym razem bez ciacha.
Ta również z metki,tym razem zależało mi aby zachować motyw róży na metce...
W zasadzie to były jakieś "kombinacje alpejskie" z podklejaniem koronek,pobielaniem białą farbą akrylową,chciałam uzyskać ciut taki rustykalny efekt,wyszło co wyszło ;) Ha ha :) Po prostu pobawiłam się troszkę...






Grupowa fotka :




oraz banerek kwietniowego wyzwania :


W Lany Poniedziałek kolorowałam stempelki,ale to już w następnym poście :)
Życzę Wam samych pogodnych chwil  🌞😗 
Pozdrawiam 

A.M.S.




czwartek, 9 kwietnia 2020

Exploding box in blue

Hej hej :)

Serdecznie Wam pragnę podziękować za wspaniałe komentarze dotyczące kartek z poprzedniego posta. W chwilach zwątpienia i całkowitego marazmu w tworzeniu czy w ogóle warto i czy ma to sens,czytając takie słowa stwierdzam,że jednak WARTO ;) 
Dziękuję raz jeszcze,jesteście Kochane !!!

Ostatnio nie miałam czasu ( ani weny ),by cokolwiek tworzyć,wolałam się zaszyć z książką i poczytać. Nieraz tak mam,że nie interesuje mnie nic w TV,ani robótki tylko czytam ;) Ale bywa również i tak,że mam fazę na tworzenie i wtedy powstanie czegoś więcej. A kiedy wciągnie mnie jakiś super serial,to wtedy też mnie trudno oderwać,a książki leżą nietknięte... No i ja tak mam. Nie wiem czy to jest normalne :(  ❔❓❔
Zanim jednak straciłam ( chwilowe - chyba 😕 ) zainteresowanie rękodziełem - zdążyłam zrobić dla znajomej exploding boxa. Jeszcze go nie odebrała,bo planowana impreza chrzcin póki co,wiadomo - odwołana.
Pewnie datę będę musiała zmienić,bo kto by się spodziewał,że tak to wszystko się potoczy...
Zdjęcia robione już dawno,zaraz po ukończeniu pudełka.







Ponownie skorzystałam z mojego ulubionego kursu na ten wózeczek ( KLIK )





Niewiele się różni od moich poprzednich boxów,no ale jak potrzeba to taki muszę zrobić ;)

To mój ostatni post przed Wielkanocą, a ja hmm...nie mam żadnej świątecznej pracy :(
Mam za to karteczkę od Lidzi ( jedynie z Nią posłałyśmy sobie ) oraz taką śliczną serwetunię z kurczaczkiem :) Więc chwalę się,bo to jest właśnie mocny,kolorowy,wesoły akcent,którego u mnie zabrakło ...





Na następne święta muszę koniecznie porobić kartki w takich kolorach !!!
Pięknie to wygląda Lidziu :)  
Dziękuję Kochana 💚💛💚 Sprawiłaś mi radość :)

Życzę Wam kochani mimo tego bałaganu wokół nas wesołych,ZDROWYCH Świąt !!!
Życzę rozwagi i cierpliwości w tych wyjątkowych okolicznościach 😷
Wszystkiego Dobrego !!!
🐣🐣🐣 
💖

A.M.S.




piątek, 3 kwietnia 2020

Wielkanocnie ...

Hejka :)

Zmobilizowałam się :) Ha ha ...
...i dziś zrobiłam przerwę w czytaniu,by zasiąść i coś tu w końcu tutaj wypłodzić- tak jak wczoraj obiecałam ;)
Otóż tak jak wspominałam,robótkowo u mnie dość cienko,ale w pierwszych tygodniach marca zrobiłam kartki świąteczne. Uświadomiłam sobie,że nie mam ani jednej do wysłania i na szybko tworzyłam,by MIEĆ. A  niebawem ujrzałam na Waszych blogach,że deklarujecie,by nie wysyłać kartek. No cóż,wtedy nie sądziłam,że ta otaczająca nas niepokojąca rzeczywistość stanie się faktem...
Naturalnie podążę także tym torem,również w tym roku ograniczę się niestety do życzeń wirtualnych !!!
Kartki nie zginą,przydadzą się na ZAŚ :)
Moje kartki są oczywiście proste i bardzo skromne,takie do koperty,wykorzystałam karton brązowy kraftowy,co pewnie nie jest dla Was żadnym zaskoczeniem ;) Postawiłam na prosty projekt - we wszystkich kartkach ten sam,zmieniałam tylko pewne elementy.













I taki jeden rodzynek:





Życzę Wam Kochani,by tragedie rozgrywające się wokół nas nikogo nie dotknęły !!!
By życie,na które nieraz narzekaliśmy,a prawdę mówiąc nie docenialiśmy - wróciło do normy,by paraliż,który ogarnął cały świat zniknął,by było NORMALNIE !!! Byśmy przede wszystkim mogli żyć !!! Sądzę,że to marzenie dziś jest priorytetem dla nas ludzi :)
Kochani życzę Wam miłego weekendu,mimo separacji od ludzi,bądźmy dla 
siebie życzliwi,a przede wszystkim rozsądni i rozważni :)

💕💗💖

Dobranoc 
Buziaki wielkie 😙😙😙 

A.M.S.