Łączna liczba wyświetleń

Obserwatorzy

piątek, 22 maja 2015

89

Hej :) Witam wszystkich :)

I znów mnie wywiało na prawie miesiąc...ale dziś nie będę już pisać o smutkach,problemach.
Nadzieja,że wszystko się jakoś pozytywnie ułoży dodaje mi otuchy i jakoś lżej na sercu ostatnio ( póki co - odpukać by nie zapeszyć ...)

Maj był dla mnie karteczkowy w tematyce komunijnej ( z innymi  przerywnikami,ale o tym nie dziś ).
Tak się złożyło,że część kartek komunijnych wykonałam w kolorach ecru,czy kremowym,zatem idealnie nadają się do zabawy z kolorkami u Danusi.
Przedstawiam jedną z nich :




Resztę kartek o tejże tematyce pokażę w następnym poście :)
A jeszcze dziś,jeśli nic nie stanie mi na przeszkodzie - na FB :)

A teraz coś o kolorku,hmmm...
Najchętniej ominęłabym tę cześć,bo kurcze nie mam za wiele do wypowiedzenia się w tej kwestii...
Sam kolor ecru,czy jego odcienie: krem czy beż ogólnie bardzo mi się podobają,ale u mnie rzadko goszczą,zarówno jak i w wystroju domu,jak i w szafie :( U kogoś lub na kimś - owszem - podziwiam,ale u mnie niekoniecznie...no taka dziwna jestem...niekolorowa :( Cóż począć ???
W karteczkach zestawienie tych barw wypada całkiem,całkiem,ale jednak wolę bardziej wyraziste kolory.
A co do pytania,które Danutka nam zadała :
" Jakie widzisz plusy i minusy zabawy kolorystycznej i co byś w niej zmienił/a ? "
Danutko,kochana !!!
Nie zmieniłabym nic,wg mnie wszystko gra i buczy ;))))
Dopracowane masz wszystko na tip top,zapięte na ostatni guzik :)
Dzięki tej zabawie niejednokrotnie miałam dodatkową motywację,by stworzyć coś w kolorach/zestawieniach,na które sama zapewne bym nie wpadła :)
Miałam okazję poznać inne utalentowane kobietki,zobaczyłam inne,piękne prace wykonane także w innych technikach,o których nie mam bladego pojęcia ...
Od początku istnienia tejże zabawy - uczestniczyłam we wszystkich kolorkach,z wyjątkiem pomarańczowego ( bardzo żałowałam,ale cóż - bywa i tak ... )
Udawało mi się komentować wszystkie prace wówczas - no niestety z początkiem roku moja frekwencja stanowczo spadła,naprawdę z przyczyn ode mnie niezależnych,za co wszystkich czytelników bardzo przepraszam.
Wiem,że jakie dane takie oddane...rzadko udzielam się w sieci ostatnio,więc widzę także spadek oglądalności u mnie i oczywiście to rozumiem.
No,ale pewnych rzeczy nie da się przeskoczyć,może jeszcze wszystko powróci do normy...
Odbiegłam od tematu...Danusiu - reasumując - wg mnie zabawa zorganizowana przez Ciebie wnosi same korzyści,więc bardzo Ci za nią dziękuję :)
 No i tak się rozpisałam,że zapomniałam przygotować obowiązkowy banerek...
 Oto i on,dopełniający całą formalność ( mam nadzieję,że niczego nie pominęłam ) :

Pozdrawiam Wszystkich,dziękując za miłe komentarze,zwłaszcza pod ostatnim postem :)
Dodając mi otuchy sprawiłyście,że nadal chce mi się tutaj nadal powracać :)
Miłego weekendu :)