Łączna liczba wyświetleń

Obserwatorzy

piątek, 26 września 2014

165

Witajcie :)
Miało mnie nie być,ale jednak znalazłam chwilkę,by jeszcze coś dodać przed tą dłuższą przerwą :)
Otóż natchnęło mnie niedawno,by stworzyć  magnesik ( tak jak sobie obiecałam,że będę wykorzystywać stare magnesy dzieciaków ).
Wykonałam jeden i ... miałam niedosyt :)
Zatem powstała kolekcja - każdy różni się barwą dodatków :)




Niestety zbiór już na dziś jest pomniejszony :( Sukcesywnie mi je porywają ...






Nie wszystkie jednak sfotografowałam,teraz zauważyłam...trudno...
Pokażę choć te :)

A na koniec fotki dwóch kolejnych zakładeczek do książek ...

-Taka mini zakładka :)



- A ta znów z moimi ulubionymi sówkami - stempelkami :)
Kolor nie wygląda niestety naturalnie :(
To ciemna zieleń,taka bardziej morska ...


- Zapomniałam o tej trzeciej ...Edytując już ją dodaję ...


To wszystko na dziś :)
Bez gadulstwa :)

Pozdrawiam Wszystkich życząc miłego weekendu :)***

Ps. Dziękuję za miłe słówka :)
oraz
Witam nowe obserwatorki :)
Miło Was tu gościć :)

Pa pa :)***












piątek, 19 września 2014

164

Witam Was piątkowym wieczorem :)

Tak ostatnio się składa,że właśnie w piątek zasiadam przed bloggerem by coś tu sklecić ...
To jedyny taki dzień w tygodniu,gdy mogę złapać oddech i odsapnąć od codzienności...
Przyznam,że gadatliwa dziś nie będę :) 
Cierpię z powodu nogi :( Kurcze ...zupełnie nie wiem co się z nią stało :( Ot tak zaczęła boleć i spuchła w okolicy kostki,której w ogóle nie widać :(
Tak,że kuśtykam sobie :( I jęczę jak  starowinka :(
Ale już nie narzekam,obiecuję :)

Dziś pokażę kilka prac,korzystając z okazji póki jeszcze mogę,gdyż za tydzień powraca po długiej nieobecności mój luby,zatem będę mieć przerwę w " dłubaninkach " jak i w blogowych sprawach ....I to na dość długo,bo ok 2,5 tygodnia...Ale nudzić się nie będę :)
Trzeba troszkę odświeżyć,czyli odmalować pokój.
 Przekładane już to było setki razy,ale teraz nie odpuszczę :)
No dobra...miałam nie gadać :P 
Już się uciszam i wstawiam fotki :)

Ale zanim to zrobię,kilka tylko słów o nich ...
Poproszono mnie ostatnio o wykonanie karteczki z okazji Chrztu Św.
Jak większość z Was wie,cały czas wprawiam się w karteczkowaniu; 
zatem na tę okazję miałam po raz  pierwszy takie zadanie :)
Klientką jest również osoba z bloggerka :)
Magda poprosiła mnie o zrobienie takiej karteczki :)
Trzymałam się ściśle jej wytycznych,co do formy kartki i detali.
Zorganizowałyśmy sobie prywatną wymiankę,ale o jej szczegółach napiszę gdy już sobie wszystko powysyłamy :)
Dodatkowo do karteczki wykonałam opakowanie - torebkę do niej.
A oto już fotki :






Życzenia także pomysłu Magdy :)
- Przy kolejnej kartce,powydzierałam sobie troszkę papierki :)
W tonacji beżu z bielą ...








- Następna dla odmiany w tonacjach fioletu :







Przy niej troszkę więcej się napracowałam,gdyż motyw imbryczków pochodzi z serwetki...
Która Waszym zdaniem najbardziej przypadła Wam do gustu ???

:)
 Na koniec pochwalę się moim skromnym dorobkiem własnoręcznie wykonanych  różyczek,nad którymi siedziałam dwa wieczory ;) Ale to jeszcze nie koniec ;) Mam zamiar jeszcze powiększyć ten zbiór :)


Już miałam kończyć,ale przypomniało mi się coś na sam koniec...

Jakoś krzywo wyszło to zdjęcie :( Sorki ...

To pierwowzór kartki,którą pokazałam na samym początku ...
Jest wolna...Jeśli ktoś byłby nią zainteresowany,proszę pisać w mailu lub na FB na priv.

No i nie było krótko ...
Ale za to spotkamy się pewnie dopiero w drugiej połowie października :(

Pozdrawiam Wszystkich " Tuzaglądaczy " :)
Dziękuję za mnóstwo przemiłych komentarzy pod poprzednim postem :)
Życzę miłego wieczoru " Nocnym Markom ", a śpiochom - miłego snu :)
Pa pa :)* * *
<3







wtorek, 9 września 2014

163

Witajcie :)

Jak już zdążyliście się zorientować,biorę udział w zabawie zorganizowanej przez Danutkę :)
Tym razem tematem przewodnim jest CZERWIEŃ 
 Tydzień zastanawiałam się co by tu wykombinować...
Do momentu,kiedy zawieszałam plany lekcji  moich pociech na lodówce.
Stwierdziłam,że nie mogę już patrzeć na stare magnesy z Danonków,czy innych jogurcików itp.brzydactw :)
Postanowiłam zrobić ładniejsze,własnej produkcji,wykorzystując przy okazji te stare :)
Pierwszy pokażę później,gdyż na pierwszym planie musi się znaleźć ten,który powstał jako drugi,bardziej zmodyfikowany,gdyż stał się także notesikiem na podręczne zapiski,zakupy,ważne daty,itp. ...
Przeważnie każdy obkleja swoją lodówkę w ten sposób :)
Zatem można w ładniejszy sposób to uczynić :)
Mój notesik na magnes oczywiście w kolorach czerwoności,w kropeczki,które uwielbiam :)









Oczywiście  magnesowy notesik zgłaszam do Zabawy u Danutki :)


A tutaj wisi sobie na lodówie z mniejszą ozdóbką magnesikową,która była  właśnie pierwowzorem pomysłu ...

  
Zanim pokażę resztę prac,muszę skrobnąć kilka słów o tymże kolorze...
Zatem stwierdzam,że bardzo lubię ten kolor,ale w różnoraki sposób :)
Podoba mi się strasznie jako garderoba lub jej element ale... na kimś innym hi hi :)
Ja siebie absolutnie w tym kolorze nie widzę !!!
Barwa ta jest za bardzo intensywna,rzucająca się w oczy,a ja nie lubię być w centrum zainteresowania,dlatego też w mej szafie nic w takim kolorze nie ma ...
Ale za to z czerwonym można zaszaleć w karteczkowym świecie :)
Kwiatuszki,różyczki,tło kartek - uwielbiam :)
Już nie mogę doczekać się Walentynek - będę szaleć z tym kolorkiem :)
Kiedyś miałam hopla na punkcie czerwonego wystroju w kuchni:)
Miałam czerwone mebelki,dodatki,np.chlebak,durszlak,sitka,miski,tace itp. itd. :)
Wszystko co kupowałam było tej barwy :)
No,ale wiadomo - kobieta zmienną jest zatem to już przeszłość :) [ To był schyłek lat 90 ] :)

To tyle na temat czerwoności...

Teraz kolej na resztę moich wypocin,które dziś jeszcze pokażę korzystając z okazji iż tutaj jestem,ponieważ nie wiem kiedy coś wykombinuję nowego,a jak wiecie - ja tam lubię hurtowo he he :)







Kolejną pracą jest znowu kartka sztalugowa,tym razem zrobiona " tak na jednej nodze " :)
Bazę już miałam dawno przygotowaną,zatem niezmiernie się przydała,ponieważ na szybko podoklejałam,co mi tylko do głowy na szybko przyszło i co miałam pod ręką i hop siup...Gotowa w jakieś 15 minut wraz z wierszykiem wewnątrz :)
Wszystkie różyczki ostatnio wykonuję sama,już nie kupuję :) Odkąd zaopatrzyłam się w nowy dziurkacz,tworzę je sobie sama :)




 

 Bloguś dziś coś się buntuje...
Jakieś błędy zapisywania mi się pokazują,nie wszystkie zdjęcia się podobały,bo odrzucał ....oby tylko wszystko udało się zredagować bez niespodzianek ;)

Kończę już i uciekam do Danutki,nakarmić żabę :)
Oraz oglądać piękne prace moich koleżanek Artystek - Kolorystek,no i pobuszować bo blogach,ponieważ znów mam spore zaległości.

Pozdrawiam Was serdecznie :)***

Pa Pa 


<3




środa, 3 września 2014

162

Witam wrześniowo :)

No...i dziś już było czuć jesień...
Nadchodzi wielkimi krokami...
Że też musi lać wtedy,kiedy synka zaprowadzam do szkoły :(
Pierwsze Jego dni w szkole jako pierwszoklasisty - sześciolatka...
Serce mi dziś krwawiło zostawiając Go w otchłani tej wrzawy i tumultu :('
Być może bardziej to przeżywam niż On sam hi hi :)
Podwójnie przeżywam,gdyż córka również zaczęła nowy etap - pierwszy dzień w technikum ...Ale nam się zbiegły stresy,lęk przed nowym...
Oby było dobrze...oby do przodu ... :)

To tyle prywaty...Dziś mam do przedstawienia dwie karteluchy oraz troszkę zaległych spraw ...
Zatem,by nie przynudzać,od razu przejdę do fotek,ale znów troszkę ich będzie ( OSTRZEGAM ) ;)

Jako pierwszą zaprezentuję kartkę sztalugową,wykonaną dla mojej ukochanej Mamusi,która jutro ( w sumie to już dziś...bo tak długo tego posta płodziłam ) obchodzi urodziny ...









Jako drugą przedstawiam kopertówkę ślubną 







A teraz zaległe sprawy...

Kurcze jakoś czasu mi brakło...Dopiero dziś zdjęcia " obrobiłam " i mogę je pokazać...
Mianowicie za względu,iż w sierpniu miałam urodziny,przyfrunęły do mnie takie niespodziewajki :)

Od Gosi,która o mnie zawsze pamięta śliczna karteczka :)




Jeszcze raz Gosiu dziękuję serdecznie :)

A oto karteczka od Janeczki :



 Karteczka karteczką...Ale co do tej karteczki dołączyła to normalnie szok przeżyłam !!!
W dodatku przesyłka przyszła prawie tydzień przed moimi urodzinami,zatem normalnie zdębiałam,gdy kurier zapukał do mych drzwi ...
A oto co mi wręczył:


Mega paka !!!
Już byłam wzruszona,a po rozpakowaniu...






...w oczach łzy wzruszenia miałam ...
Nawet Mój Luby się wzruszył
Janeczko,pisałam Ci już,ale powtórzę,jesteś NIESAMOWITA !!!
Tyle przydasi do karteczkowania mi dałaś :)
Będę wdzięczna do końca świata !!!
Dziekuję Ci bardzooo !!!

Jeszcze jedną niespodziankę dostałam :)
Od Tynki :)


I znów wzruszenie :)
Mnóstwo sztucznych kwiatków,drobiażdżków,oraz zaskoczeniem mym największym,pistolet do klejenia na gorąco !!!
Och ...gały mi z orbit wylazły !!!
Czytała,że kiedyś narzekałam,że mi się zepsuł...i oto mam :)
W sumie dwa,ponieważ mi zwrócili w ramach reklamacji za tamten uszkodzony hi hi :)
Dziękuję Justynko Kochana !!!
Jeszcze " Przez krótką chwilę " zostanę przy Justynce,ponieważ mam zaległe fotki koszy,o które wykonanie mnie poprosiła.
W takich kolorach jakie chciała :)







Strasznie się bałam,czy Jej się spodobają,ale stanowczo mnie uspokoiła twierdząc,że tak :)

THE END ...

W końcu ufff :)
Odetchniecie z ulgą ...
No cóż poradzę,że nie mam czasu :(
Wszystko mi się kumuluje,nawarstwia,chwytam chwilę - wolną,by tu zasiąść przy szanownym bloggerze i ..." atakuję " tym co mam :)
Bowiem...nie znam następnego terminu,kiedy tu zawitam,zwłaszcza teraz,gdy obowiązki mi się powiększą z dnia na dzień przy moich uczniakach kochanych :)
  Pozdrowionka pozytywne dla moich OGLĄDACZY i CZYTELNIKÓW :)
Dziękuję za każde Wasze miłe słowa pozostawione w poprzednich komentarzach !!!
Witam nowe obserwatorki :)
Dziękuję,że jesteście :)
Pa pa 
:* :* :*
<3