Łączna liczba wyświetleń

Obserwatorzy

sobota, 30 listopada 2019

Pada deszcz,a Misiu pod słoneczną aurą ...

Witam :)


Dziś pokażę coś w czym nie czuję się dobrze...bo raczkuję ...nie jestem w tym specjalistką.
Mianowicie - mowa o karteczkach dla Maluchów :)
Postanowiłam pouczyć się troszkę kolorowania stempelków.
To moje początki,nie mam wprawy,uczę się wciąż,podglądam,podpatruję....
Dotąd  kolorowałam tylko kwiatuszki...
Pewnie długa droga przede mną.
Mam już kredki i pisaki  akwarelowe oraz kilka innych do kolorowania :)
Dziś odważę się pokazać,pracę nie w moim klimacie,wiem,że szału nie ma !!!
I zdaję sobie sprawę,że zachwytów też nie będzie hi hi :)
Ale mimo to odważę ją pokazać,ale nie ukrywam,że się boję ...







Mimo,nieśmiałości w tej tematyce zgłaszam tę karteczkę na wyzwanie :
Świry Rękodzieła


 

Czekam na ciekawe porady,sugestie,ponieważ bardzo chciałabym rozwinąć się w kolorowaniu ;)
Krytyka oczywiście mile widziana :)

*************

Czytelnicze posumowanie miesiąca :
( KLIK )


Wiadomo,saga :)
Na jej temat już nic nie piszę,bo nie chcę zanudzać...
tomów jest 59 więc będę tylko odnotowywać ...
Ale te dwie pozycje muszę polecić :


 Więcej dowiesz się na Lubimy Czytać
TUTAJ


A o tej książce TU

Pochłonęłam je w kilka dni,choć zupełnie różnią się od siebie treścią ...

********

Miłej zabawy Andrzejkowej :)
Dobrych wróżb życzę :)
Dobranoc

😏😙😙

A.M.S.

 
 

28 komentarzy:

  1. Ilonko kochana nie bądź taka nieśmiała ani skromna, bo karteczka wyszła Ci pięknie, to jak najbardziej też będą Twoje klimaty, Tak troszku zazdroszczę, bo podziwiam te "kolorowanki" i sama też bym tak chciała ale póki co finanse mi nie pozwalają na inwestycje w te pisaki. Więc Ty koloruj i twórz karteczki a ja będę podziwiać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lidziu ślicznie Ci dziekuję.
      Ja też długo podziwiałam u innych więc w końcu odważyłam się zacząć,pisaki kupione na próbę z Chin,bo chciałam sprawdzić czy JA w ogóle się nadaję do tej calej kolorowanki.Oryginalne pisaki będę kupować na sztuki niestety,bo też mnie nie stać na zestaw.Ale to też w swoim czasie. Buziaki 😘

      Usuń
  2. Wyszło bardzo ładnie a wbrew pozorom kolorowanie wcale nie jest takie proste. Ja nie próbowałam akwareli tylko kredki i pisaki. Bardzo polubiłam copiki ale kilkoma kolorami nie odda się efektu jaki powinien być. Niestety, cena tych pisaków jest zbyt wysoka żeby zaopatrzyć się w wystarczającą ilość. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Gosiu Ci dziękuję.
      Tak to prawda,drogi jest koszt tych pisaków.
      Pozdrawiam Cię 😊

      Usuń
  3. Co za słodziak:) Doskonały na szary dzień :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ooo- z tej mąki będzie chleb! Moje początki były 100 razy gorsze! Świetna praca- az szkoda, że nie bawisz się u mnie, bo karteczka idealnie pasuje to listopadowego wyzwania :-D Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  5. W kolorowaniu mocna nie jestem więc radzić nie będę. Mnie się tak karteczka podoba a miś jest słodki. Miłej niedzieli Ilonko:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj, Ilonko, chyba sama nie wierzysz w to co piszesz. Przecież ta kartka jest super!
    Buziaczki.

    OdpowiedzUsuń
  7. Z mojej trony krytyki nie będzie, wręcz przeciwnie. Wprawdzie nie jestem specjalistką w kolorowaniu stempli, ale widzę. Kartka jest rewelacyjna! Spokojna, nieprzeładowana, doskonale skomponowana!
    Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale marudzisz .. jest extra. Stempelki pokolorowane idealnie jak byś dopiero co wyszła z kursu Ani Soprano. Ilonka działaj w tym temacie bo wychodzi Ci to rewelacyjnie!
    Książki.. zdobyłam kilka pierwszych tomów Sagi Norweskiej .. tylko czasu mi nie dali w pakiecie :-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha ha marudzę jak zwykle 🤣🤣🤣 Aniu dziękuję,będę kolorować na pewno,bo bardzo mnie to relaksuje 🙂
      Super,że zdobyłaś sagę, jestem bardzo ciekawa czy przypadnie Ci do gustu.Miłego czytania; również pozdrawiam 😗

      Usuń
  9. Śliczna, bardzo mi się ta karteczka podoba.

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękna i taka deliktana,tej autorki już kieyś czytałam ale tej książki jeszcze nie...

    OdpowiedzUsuń