Łączna liczba wyświetleń

Obserwatorzy

niedziela, 7 lutego 2021

Chyba wróciłam ;)

Witam serdecznie 💓

Nie wiem od czego zacząć po tak długiej przerwie...

Jestem trochę skołowana ...

Po pierwsze - powinnam  zacząć od przeprosin!!!

Iż po mnie śladu TUTAJ nie było prawie pół roku 😖 

W ostatnim poście pisałam,że we wrześniu się odezwę...

No cóż...tak się nie stało :(

Ale melduję,że ślub się odbył ;)

Powiedziałam TAK

 😉

Już 22 lutego będzie pół roku ;) 

Nie wierzę,że ten czas tak mknie !!!

Dziękuję za życzenia i upominki.

 ********

Po drugie - miałam DOŚĆ!!! 

Mojego laptopa !!! 

Starego rzęcha !!! 

Już męczyłam się na nim masakrycznie!!! Tworząc ostatnie posty na nim....co mnie wykańczało !!!! Ostatnie miesiące,tygodnie,dni jego istnienia !!!! Miałam ochotę milion razy za przeproszeniem wypieprzyć go za okno,albo podeptać  !!!

Praca na nim wymagała naprawdę anielskiej cierpliwości !

Ja ponoć jestem bardzo cierpliwa...

Powinnam już dawno rąbnąć go w kąt,a jednak męczyłam się z nim...

Wszystko otwierało się z tempem ślimaka,który ponadto tuptał tiptopami !!!

 Dlatego pier.... w kąt i już mi było wszystko jedno !!!

Dlatego bloga zaniedbałam :(

Ale kochani 😁😁😁

Od dwóch tygodni mam W KOŃCU !!! Nowy sprzęt :)

Jeszcze nie ogarniam...uczę się na nim co i jak ;)

Od razu "insza inność" ;)

Śmiga extra :) 

Ale dobra,laptop nowy jest,ale nie ma co pokazywać tutaj :(

Nie tworzę nic !!!

NUL !!!

Jestem spakowana,w kartonach papierki,wykrojniki,i inne pierdolniki  ;)

Czekam na moją przeprowadzkę i ją wysiaduję jak kura na jaju !!!

Ciągle jakieś przeszkody....

-" Dziękuję Ci bardzo Covidzie 😡"

 W lipcu wyjeżdżam na 99% i nie ma to tamto !!!

Taranem wjadę w to co trzeba chyba !!! 😏 


Wracając do mojej twórczości ...

której w zasadzie tutaj brak stanowczy !!!

to jedynie mogę się pochwalić "nieobrazem"...czyli obrazem w sumie ;) który nim jest,ale nim nie jest ;)

No wiadomo ,że sama go nie stworzyłam ;)

Malowanie po numerkach  jest modne ostatnio i ja też się pokusiłam po tę formę ;)

Namalowałam ten obraz dwa tygodnie temu ...

Prawie oślepłam przy tym!!!!

 Szarości śniły mi się po nocach ...




Co ten "obraz- nieobraz" przedstawia ? 

Napiszcie proszę;)

Bo moja mama i mój maż widzą tu zupełnie co innego 😕

Ciekawe co Wy widzicie ? ;)

Zdjęcia cyknęłam kiedyś tam...i nie wiedziałam,że dziś je wykorzystam na comeback...

Troszkę słabo,ale taki to real !!!

Ale za to mam dla Was BONUSIK na niedzielne popołudnie !!!






Jeśli pomyśleliście,że przez te pół roku mojej nieobecności leniłam się ...i

...leżałam na hamaku ( czy na innym hmmm...h.aku ) huśtając się w lewo i w prawo...

ooo...co to to nie....

nie mogąc udzielać się twórczo na blogusiu !!!!

Poleciałam na INSTAGRAMY !!!

 I TAM staram się ugotować lub upiec coś zjadliwego ;)


Zapraszam :)

Pozdrawiam i życzę DOBROCI ZEWSZĄD !!!! 

Do końca Świata !!!💓💔💖


A.M.S.

 

 

 


 

 

 

 






10 komentarzy:

  1. Witaj Ilonko strasznie się cieszę, że wróciłaś i cieszę się że masz nowy sprzęt. Martwię się natomiast że covid pokrzyżował Ci plany. Trzymam kciuki za pomyślne rozwiązanie problemu. Torcikiem się oczywiście częstuję bo uwielbiam masę kajmakową a chyba taką tam widzę. Co do obrazu podziwiam i rozumiem bo ja sie wziełam za podobne zajęcie - mozaika diamentowa, zero myślenie tylko anielski pokłady cierpliwości. A co widzę na obrazku - biedroneczkę która wspina się po trzcinach które wystają z wody :-) Swoja droga bardzo fajny klimatyczny obraz. Trzymam kciuki za pomyślną przeprowadzkę.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Może spóźnione ale szczere życzenia na nowej drodze życia tak to się chyba mówi. Co do obrazu to ja widzę na nim biedronkę co to za wcześnie się przebudziła z zimowego snu:))Pysznie wygląda to ciacho . Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ilonko, jak dawno Cie nie było... :)
    Obraz nie obraz namalowałaś śliczny. Jak nic widać tam biedronkę, która idzie po liściach czy jakiejś tam innej roślinności a to wszystko odbija się w wodzie. Zastanawiam się co Wy tam u siebie widzieliście? :) A to ciacho to bym z miłą chęcią zjadła, mniam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Same dobre wieści Ilonko - nowe życie, nowy laptop i obraz:) Serdecznie gratuluję!
    Podoba mi się ten obraz i wcale nie widać, że "po numerkach". Widzę podobnie jak Lidzia, biedroneczka siedzi na łodyżce a całość odbija się w wodzie.
    Przesyłam uściski!

    OdpowiedzUsuń
  5. W końcu nie tylko na Instagramie będę Cię widywać :) Chociaż to miłe, że podsuwasz tam pomysły na dania :)
    Ja też czekam na nowy laptop, bo ten to już ma tyle lat, że prawie pełnoletności się doczekał. hihi.
    Pozdrawiam Cię seredcznie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny obraz! Oczywiście biedronka wspina się po trawce wystającej z wody, na trawkach wiszą krople rosy (wody). Ciekawe, co innego można tam wypatrzeć? Miałam niedawno podobny problem, szlag mnie trafiał, jak miałam zrobić wpis na blog. Teraz jeszcze czeka mnie wymiana zdechłego aparatu i dogorywającego telefonu na porządne dwa w jednym :).

    OdpowiedzUsuń
  7. Ilonko, witaj. Ciekawy obraz - ja tu widzę biedronkę wspinającą się po roślince rosnącej nad wodą.
    A ciasto jakie smakowite!
    Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  8. Hejo, no jakże się cieszę, bo się stęskniłam, super,że wróciłaś, teraz będę wyczekiwać Twoich prac. Obrazek bardzo fajny, biedronka wspina się po gałązce, a patrząc za okno to zamarznięte jezioro, a na nim biedroneczka wspinająca się po zamarzniętych gałązkach :). Gratulacje dla Was z okazji ślubu. Al;e [pysznie wygląda to chyba serniczek mniam. Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  9. Urocza biedroneczka, ja tylko ją widze :) a na serniczek mi smaczka zrobiłas :) Może jutro na tłusciocha czwartkowego upiekę :)

    OdpowiedzUsuń