Witajcie Kochani :)
Znów z poślizgiem,ale jestem ;)
Mam nadzieję,że od lipca już zacznę normalnie funkcjonować i bywać tutaj częściej ;)
Ponownie z zaległościami przybywam ...
W ostatnim czasie odbyły się dla mnie dwa ważne wydarzenia....
Dzień Mamy ;)
Taka oto kartelucha - kopertóweczka z tej okazji :
Druga propozycja powstała cudem :P
1 czerwca moja córka obchodziła swe 18 urodziny....no niestety - taka stara jestem :(
Uświadamia się to patrząc na swoje dzieci ...
Aż wstyd się przyznać lecz w dzień urodzin mej Pierworodnej nie miałam dla Niej kartki...
No kurna....niee wydołałam ;(
I wiecie co zrobiłam ???
Tego sobie nie mogłam wybaczyć :(
Poszłam do kiosku w galerii handlowej szukać na gwałt kartki na 18-tkę !!!!
I w duchu przeklinałam się jak cholira !!!
No tak,szewc bez butów chodzi :(
Ale niestety nie zakupiłam żadnej,bowiem nie było ani jednej na taką okoliczność...
dominowały głównie zaległe na dzień matki/..i inne...
zniesmaczona wróciłam do domu...usiadłam,mając tylko godzinę na powrót córki ze szkoły,obiad i przygotowanie torta niespodzianki - uwiłam tzw. " Piętnastominutówkę "....-
-zwyczajną,maleńką kopertkę na kaskę,bo taki był prezent dla córy ...
W Jej ulubionym kolorze blue ;)
Jakoś wybrnęłam he he :D
Ale miałam przez chwilę doła mówię Wam :)
Żeby iść do sieciówki szukać kartki - gotowca !!!
Do czego to doszło : /
Do dziś mam moralniaka :(
A oto mini kopertka na szybciora :
Żadne cudo,ale lepsze od gotowca chyba ...
Żegnam się z Wami :)
Zapraszam w niedzielę na kolejny post :)
Tym razem na 100 % :)
Pozdrowionka :)
A.M.S.