Witam serdecznie w piątkowy wieczór :)
U mnie dziś frajda na całego :)
FERIE !!!
Cieszą się dzieci moje,cieszę się i JA :)
Odpocznę od lekcji z moim uczniakiem :)
Hurra :)
Będą chyba takie z prawdziwego zdarzenia,bowiem napadało u nas tyle śniegu,że ho ho ;)
W końcu jest BIAŁO :)
Tak jak w zabawie " Cykliczne Kolorki " u naszej kochanej
Danusi,która w styczniu ogłosiła ten kolor jako królujący :)
Ale jak zabawa w kolorki,to oczywiście z domieszką innego,żeby nie było nudno :)
Danusia wymyśliła dwie opcje:
-biało-szare
-biało-beżowe
Już bym tydzień temu miała zadanie zaliczone ( No chyba...),gdyby nie rozpęd mój i skleroza :(
Przygotowałam karteluchę w biało-szarych barwach,tę którą pokazywałam w poprzednim wpisie ( tę jedną z trzech przedstawionych kartek ),ale zupełnie mi wypadło to z głowy,bowiem ostatnio miałam za dużo na niej :(
No i ciach..poszło...
Było,minęło :)
Miałam motywację,by stworzyć kolejną :)
Ale tym razem postawiłam na mieszankę biało-beżową :)
Już nie gadam,tylko pokazuję :)
Mam nadzieję,że Stefciowi zasmakuje i nie wypluje mojej karteluchy ;)
Bo nie wiem,czy bym przystąpiła do trzeciego podejścia ;) He he :)
Co do kolorku białego,to bardzo lubię :)
W wystroju wnętrz,wszelakie ozdoby białałe uwielbiam,w moich pracach także przemycam :)
Jeśli ktoś z Was pamięta...niemalże wszystkie kosze z wiklinki malowałam na biało :)
To bardzo elegancki,subtelny kolor :)
W szafie nie posiadam go już od lat kilku,ponieważ nie wyszczupla niestety ;) hi hi :)
Na koniec jak zawsze obowiązkowo banerek naszej zabawy :)
Jeszcze nie żegnam się z Wami,bowiem zaraz zapodam następny post,ponieważ wymogi zabawy nie pozwalają pokazywać prac innych,niż dotyczących " Cyklicznych Kolorków ",a mam zamiar zamknąć ten tydzień pracami,które mam w zanadrzu :)
Dziękuję Danusiu za miłą zabawę :)
A Was zapraszam za minimum godzinkę na następny wpis :)
Pozdrawiam :)
A.M.S.