Witajcie ;)
Zarzekałam się,że już nic świątecznego nie poczynię w tym sezonie,a jednak ;)
Naszło mnie całkiem spontanicznie :)
I to na co ??? ;)
Na bibułkowe kwiatki...
Już ze dwa lata będzie jak minęło od ostatniej zabawy z bibułą.
I tak zaczęłam od jednego kwiatka,aż uzbierało się troszkę i powstała koncepcja zrobienia mojego własnego stroiczka na stół ;)
Do tego dziś na szybko wyplotłam koszyk ;)
Niestety kwiatki są z bibuły zwykłej,a nie z krepiny ( wiem,że z tej - efekt byłby fajniejszy,ale cóż - wykorzystałam po prostu to co posiadałam - a zapas bibuł mam niemały ;) )
Korzystając jeszcze z okazji klimatycznej aury wielkanocnej,zamieszczam ( póki pamiętam ) króciótką relację z wymianki karteczkowej,którą zorganizowała Daria.Dziękuję Dario za zabawę :)
Dziewczyny,dziękuję.
A oto kartki od dziewczyn:
Od Natalii |
Od Dasandy |
A oto moje " jajokartki " :
Dla Natalii:
oraz
Dla Dasandy:
To by było na tyle ...
Podejrzewam,że następny post powstanie dopiero w okresie poświątecznym,gdyż teraz już serio ;) za nic się nie zabieram ;(
Dziękuję za miłe komentarze:)
Żegnam się blogowo na troszkę ;)
Ale będę starała się zaglądać i podziwiać Wasze prace ;)
Pozdrawiam Was serdecznie i już świątecznie ;)
Wesołych Świąt Wam życzę <3 <3 <3